Pamięć Verzeletti'emu

Czytanie treści strony dostępne.
Trudno jest zrobić coś z niczego, często uznajemy, że niektóre rzeczy są wprost nieosiągalne. Pietro Verzeletti kupując 14 lat temu pałac w Wierzbiu udowodnił, że wszystko jest możliwe. Wystarczy mieć pasję i odpowiednie fundusze. Z tego powodu Wójt Gminy Koszęcin wraz z radnymi postanowili upamiętnić osobę Ś.P. Pietra Verzeletti\'ego, bez którego pałac nie doczekałby się odnowy, mocując u bram dworu tablicę pamiątkową. Ten niewielki gest doceniła rodzina i przyjaciele Pietro, gromadząc się przed tablicą i wspominając. Niewątpliwie dzięki Verzelettim dwór odzyskał nowe życie, i pomimo iż jest własnością prywatną, jego odnowione fasady stanowią wspaniałą ozdobę Wierzbia. XVII wieczny pałac w Wierzbiu ma długą i burzliwą historię. Majątek wybudowano dla rodu Wierbskich. W połowie XVIII w dwór należał do barona Ludwika von Gotschalkowskiego - ówczesnego starosty powiatu lublinieckiego. W latach późniejszych pełnił on m.in. funkcję domu wypoczynkowego, ostatecznie przekształcając się w Dom Opieki Caritas. Częste zmiany właścicieli i brak dbałości o zabytek doprowadziły pałac do kompletnej ruiny. Nim kupił go włoski biznesmen fasady budynku mocno popękały, a stropy były pozapadane, częściowo wręcz zawalone. „Pamiętam kiedy zgłosiliśmy się z Tonim do konserwatora zabytków, mówiąc że poszukujemy zabytkowego dworu lub pałacyku na sprzedaż. Konserwator przedstawił nam wtedy wiele ofert z terenu byłego województwa częstochowskiego” - wspomina Dorota Stachera - „Toniemu nic się nie podobało. Na samym końcu konserwator wyciągnął teczkę z pałacem w Wierzbiu, informując nas, że to kompletna ruina. Tony od razu wiedział, że to jest to. Taką miał pasję.” Remont pałacu rozpoczął się w marcu 2000 roku, a zakończono go już 10 miesięcy później, tak by można w nim spędzić Noc Sylwestrową. Zawieszono nowe stropy, pospinano rozchodzące się fasady, wszystko gruntownie ocieplono i odmalowano. Zadbano także o szczegóły, gdyż nawet wnętrze utrzymane jest we wczesnobarokowym stylu. Aktualnie budynkiem zarządza syn zmarłego Pietro – Fabricio Verzeletti. (KI) Przed poświęceniem tablicy pamiątkowej w pałacowym ogrodzie odbyła się uroczysta Msza Św. Fabricio Verzeletti - syn Pietra wyraził wdzięczność za pamięć o jego ojcu. Dorota Stachera - przyjaciółka i zarządca majątku Verzelettich nie kryła wzruszenia.

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

×
Skróty klawiszowe

Skróty klawiszowe