Gdyby w Gminie Koszęcin zorganizować konkurs na najdłuższy korowód dożynkowy, Sadów byłby niekwestionowanym zwycięzcą. Jak co roku, wszyscy tamtejsi rolnicy z dumą zaprezentowali swoje nietuzinkowo przystrojone maszyny, przemierzając korowodem całą miejscowość. 14 września Sołectwo Sadów zakończyło sezon dożynkowy w nasze gminie. Podobnie jak co roku, obchody dożynek rozpoczęły się uroczystą Mszą Św. w Kościele p.w. Świętego Józefa, skąd do Oberży pod Orzechem wyruszył barwny korowód dożynkowy w eskorcie straży pożarnej i policji. Tegoroczne dożynki Sołectwa Sadów były o tyle wyjątkowe, że poza przedstawicielami naszych lokalnych władz samorządowych, wzięli w nich udział także wicestarosta lubliniecki Tadeusz Konina oraz wicewojewoda śląski Andrzej Pilot. „Choć uczestniczę w wielu dożynkach, dawno nie widziałem tak barwnego, licznego i dobrze zorganizowanego korowodu, za co chciałbym pogratulować organizatorom. To wspaniałe, że tutaj wciąż kultywuje się tą piękną tradycję. Po ciężkiej pracy przyszedł czas na świętowanie. Za to, że jest co świętować trzeba podziękować rolnikom, bo to dzięki ich pracy mamy ten chleb, i jak mawiała moja babcia - oby go nigdy nie zabrakło” – przemawiam wicewojewoda Andrzej Pilot. Na zakończenie części oficjalnej, starości dożynkowi – Joanna i Dariusz Fuchs przekazali na ręce wójta chleb dożynkowy. Program artystyczny otwarł występ dzieci ze Szkoły Podstawowej w Sadowie, które wykazały się wiedzą o żniwach i przypomniały wszystkim tradycje z nimi związane. Później koncert dał zespół ludowy Girlanda z Pisku, a następnie widownia mogła podziwiać energetyzujący i wręcz akrobatyczny pokaz rock&roll’a w wykonaniu zespołu Rock Time z Kalet. Publiczność zachęcona pokazem tanecznym chętnie bawiła się wraz z kolejnymi gwiazdami programu: zespołem Duo Bayer’s oraz Claudią i Kasią Chwołka, a zabawa taneczna trwała do późnych godzin nocnych. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych uczestnikach festynu dożynkowego, których przez wiele godzin zabawiał sprawdzony animator Miron. (KI)
